Gospodarka, głupcze
Polska gospodarka pędzi, ale bez kierowcy. Rząd wciąż nie ma planu, ministrowie grają tylko na siebie, a przedsiębiorcy – jak zwykle – ciągną kraj do przodu. Tyle że znów robią to pomimo działań państwa, a nie dzięki nim.
To było jesienne popołudnie, niemal równo rok temu. Na sali kilkaset osób: przedsiębiorcy, menedżerowie, kilku ministrów. Wszedł na scenę właściwie niepostrzeżenie, nawet nikt z pierwszych rzędów nie wyrwał się z oklaskami. Te dostał dopiero na zakończenie wystąpienia, z którego wszyscy zapamiętali jedno – wicepremiera ds. gospodarki w tym rządzie nie będzie. Tym samym marzenie wypowiedziane chwilę wcześniej na tej samej scenie zostało rozwiane.
Dlaczego? Donald Tusk zwalił winę na swoich koalicjantów, że „takiego zapisu w umowie z nimi nie ma i pewnie się nie zgodzą”. Później, w kuluarach, złośliwe języki komentowały, że nic dziwnego, skoro premiera...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)