Nowi bohaterowie się przydadzą
W poniedziałek startuje PlusLiga. Złota broni Bogdanka LUK Lublin, ale kandydatów do mistrzostwa jest więcej.
Ledwie kibice zdążyli ochłonąć po emocjach reprezentacyjnych, a już mogą się szykować na mecze PlusLigi. Polskie rozgrywki startują równo 21 dni po finale mistrzostw świata. Pierwszy mecz między Treflem Gdańsk a Barkom-Każany Lwów jest zaplanowany nietypowo, na poniedziałek. Kluby chciałyby zacząć grać nawet wcześniej, bo kalendarz jest napięty, ale FIVB jest nieugięta.
– I my, i Włosi chcieliśmy zacząć już w miniony weekend, bo szkoda tracić sobotę i niedzielę, ale kalendarz FIVB jest nieubłagany – mówi „Rz” Jakub Bednaruk, były trener klubów PlusLigi i ekspert Polsatu Sport.
Może to i dobrze, że akurat w tym przypadku władze światowej federacji dbają o zdrowie zawodników. Wielu siatkarzy PlusLigi całkiem niedawno wróciło z Filipin, a wcześniej przez kilka tygodni walczyli o zwycięstwo w Lidze Narodów.
Obowiązki reprezentacyjne zabierają dużo czasu i sił, a w klubach grania wcale nie będzie mniej, bo ci najlepsi rywalizują nie tylko na krajowych parkietach, ale też w europejskich pucharach.
– Nie ma co ukrywać, że te trzy, cztery miesiące w reprezentacji są bardzo wyczerpujące...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
