Ozzy mówi zza grobu
„Ostatnie namaszczenie”, sarkastyczna autobiografia Ozzy’ego Osbourne’a, było pisane do jego ostatnich dni.
Ta książka szokuje pod wieloma względami, choćby dlatego, że śmiertelnie chory Ozzy zdążył ją ukończyć. Jest w niej i takie wyznanie: „Kiedy sam zacząłem pić, od razu poczułem, że wszystkie złe uczucia znikają”.
Tłumaczy, że jako dziecko zmagał się z dyslekcją, przez którą całe dzieciństwo żył w nieustannym strachu. Drugim wrogiem było ADHD. Można powiedzieć, że z powodu tej dolegliwości, a także młodzieńczej głupoty, trafił na sześć tygodni do więzienia. Nie mógł opanować chorobliwego pobudzenia.
Feniks z popiołów
Dodatkowy bagaż stanowiła bieda. Będąc jednym z sześciorga rodzeństwa, w przeciwieństwie do swoich kolegów nigdy nie wyjechał na wakacje, a gdy na przydomowej ulicy obwoźny sprzedawca zachęcał do kupienia lodów – Osbournowie nie mogli spełnić swoich najprostszych zachcianek i kupić każdemu z dzieci lodowego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)

