Bliski Wschód: Rosja wystawiana za drzwi
Niemal nikt z przywódców regionu nie chce przyjaźnić się z Kremlem. Udaje mu się jeszcze utrzymać swe pozycje w Syrii, mimo nienawiści Syryjczyków.
– Z Rosją łączą nas stosunki dwustronne i wspólne interesy, szanujemy wszystkie zawarte z nią porozumienia – powiedział syryjski prezydent po dwugodzinnych rozmowach z Władimirem Putinem na Kremlu.
Od pięciu lat organizacja, na której czele stał prezydent Ahmad asz-Szara Hajat Tahrir asz-Szam uznawana jest przez Rosję za „terrorystyczną” i za współdziałanie z nią w państwie Putina grozi wyrok sądowy. Ale w grudniu 2024 roku syryjscy bojownicy obalili dyktatora Baszara Asada i Kreml musi się liczyć ze zwycięzcami.
Asad wraz z rodziną uciekł do Moskwy i mieszka tam, dopełniając liczny zastęp obalonych władców, którzy znaleźli się pod opieką Władimira Putina (wśród nich m.in. zbiegły prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz). W czasie swej wizyty na Kremlu asz-Szara prawdopodobnie domagał się wydania Asada oraz „wszystkich osób, które popełniły zbrodnie wojenne, a obecnie przebywają w Rosji”.
– Syryjczycy stale podnoszą sprawę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
