Cena usług adwokata bez wątpliwości
Profesjonalny pełnomocnik nie może mieć pretensji do klienta, że ten źle zrozumiał pojęcie kluczowe dla ustalenia honorarium – orzekł Sąd Najwyższy.
Doświadczony adwokat określił z klientką wynagrodzenie w wysokości 6,5 proc. „wartości uzyskanego mienia” za prowadzenie sprawy o podział majątku dorobkowego małżonków. Sądy uznały, że zleceniodawczyni inaczej rozumiała to sformułowanie niż prawnik, dlatego zasadziły prawnikowi pięć razy mniej niż oczekiwał.
Sąd okręgowy przyznał mu 21,8 tys. zł z odsetkami od 2017 r., a w pozostałym zakresie jego powództwo oddalił. Warszawski Sąd Apelacyjny werdykt utrzymał.
Prawnik nie wyjaśnił
SO i SA uznały, że strony różnie rozumiały określenie „mienie”. Nie ustaliły więc podstaw do określenia wysokości wynagrodzenia pełnomocnika, dlatego należało zastosować taksę adwokacką według norm przypisanych. Nawet gdyby przyjąć, że strony były związane swoją umową, to należało ją interpretować na korzyść...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)