Lotniska to nie tylko podróżni i samoloty. Zyskuje gospodarka
Chcemy pokazać, jak ważne jest lotnictwo dla polskiej gospodarki. Możemy mieć branżę, która znajdzie się w czołówce europejskiej – mówi Adam Sanocki, członek zarządu Polskich Portów Lotniczych.
Według oficjalnych danych polska branża lotnicza ma tylko niespełna 2 proc. wkładu do krajowego PKB. Raport Polskich Portów Lotniczych „Wpływ polskich portów lotniczych na regiony” pokazuje jednak, że jest to znacznie więcej. Czy taki właśnie był zamysł jego przygotowania?
Powodów było kilka. Chcieliśmy pokazać, jak wielką siłę ma ten sektor gospodarki. W Polsce mamy 15 lotnisk, które są postrzegane przez pryzmat liczby pasażerów, przychodów i kosztów. Natomiast w naszym przekonaniu lotniska to znacznie więcej. Nie chodzi mi tutaj o aspekt emocjonalny, który w branży funkcjonuje, ale o ten wymierny, związany z potężnym wpływem na gospodarkę. Podskórnie to czuliśmy, ale nikt tego wcześniej nie sprawdził.
Drugi element to punkt odniesienia wobec lotnictwa w Europie. Wiadomo, że w Polsce porty lotnicze rosną trzy i pół razy szybciej, niż pozostałe lotniska na kontynencie. A w kontaktach z najróżniejszymi organizacjami, jak chociażby Airport CouncilInternational, którego jesteśmy członkiem, widzimy że wszyscy chwalą się swoim wkładem do gospodarki. Stwierdziliśmy więc, że skoro i pod tym względem jesteśmy „bardzo zieloną wyspą”, powinniśmy to zmierzyć i pokazać.
Aspekt trzeci, może najmniej ważny, bo nie związany z wizerunkiem branży,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
