Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ziemia może być dobrą inwestycją. Ale nie wszystko złoto, co się świeci

31 grudnia 2025 | Ekonomia i rynek | Aneta Gawrońska

Inwestowanie w grunty, choć znacznie mniej popularne niż mieszkania na wynajem, ma swoich amatorów – mówi analityk Bartosz Turek.

– Segment jest bardzo zróżnicowany. Są grunty pod budownictwo jednorodzinne, wielorodzinne, komercyjne, są grunty rekreacyjne, rolne. Różne mogą być też strategie inwestycyjne. Można np. kupować zaniedbane, zdegradowane tereny i poprawiać ich stan, można zmieniać ich przeznaczenie, można scalać mniejsze parcele w większe.

Ochrona kapitału

Za inwestycją w ziemię zdaniem Turka przemawiają m.in. takie czynniki jak ich ograniczona podaż („gruntów się nie produkuje”), niskie koszty utrzymania, potencjał wzrostu wartości, szczególnie jeśli teren zyska możliwość zabudowy albo w jego pobliżu powstanie nowa droga, szkoła, fabryka. – W czasach inflacji ziemia może zachowywać realną wartość lepiej niż gotówka na koncie – ocenia. Argumenty przeciw? – Brak bieżącego dochodu – no chyba że z dzierżawy, słaba płynność: sprzedaż może trwać miesiące, a czasem lata. Jest też ryzyko regulacyjne i planistyczne. Zmiana planu miejscowego, nowy przebieg drogi czy strefa ochronna mogą zmniejszyć wartość działki – wylicza Bartosz Turek. – Trzeba też pamiętać o podatku i ewentualnych kosztach utrzymania, np. koszenia, ogrodzenia. Tak czy inaczej jest to raczej długoterminowa inwestycja.

A Marcin Drogomirecki, ekspert Grupy Morizon-Gratka, dodaje, że grunty zawsze były postrzegane jako sposób na bezpieczną, rokującą zysk lokatę. – Ofertę trzeba dokładnie przeanalizować: nie tylko cenę,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13366

Wydanie: 13366

Spis treści

Reklama

Zamów abonament