Na wsi w Warszawie
Na wsi w Warszawie
Kominek zbudowali fachowcy od pieców chlebowych.
O tym, że Pałac Kultury i Nauki w Warszawie jest darem Związku Radzieckiego, wiedzą wszyscy. A ile osób wie, że kolonia fińskich domków za Sejmem to dar ZSRR dla budowniczych Warszawy? Tych, którzy kierowali najpierw odgruzowywaniem, a potem pracami budowlanymi. Domki przyszły w gotowych elementach. Życie osiedla planowano na pięć lat. Jak każda prowizorka trzymają się świetnie.
Dzisiaj w 39 domkach, niewielkich, bo 60-metrowych, mieszkają architekci, plastycy, aktorzy, lekarze. Prawie wszystkie są rozbudowane, wszystkie zadbane, wręcz wypieszczone, mimo że to kwaterunek. Nikt z mieszkających tu nie ma prawa własności, wszystkim grozi wyrzucenie na bruk, bo teren atrakcyjny i niektórzy chcą tu budować co innego. Miejmy nadzieję, że skończy się na pogróżkach, a my jeszcze długo będziemy się cieszyć miejscem zupełnie unikalnym - w samym sercu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta