Ta maszyna jak dziewczyna
Ta maszyna jak dziewczyna
Nowak: Po latach zbiegną się moje życiowe drogi - muzyka i harleye. Fot. Jacek Domiński
Jeden koń, jeden jeździec. Takie jest życiowe credo Andrzeja Nowaka, założyciela i gitarzysty TSA, zapalonego harleyowca jeżdżącego teraz po szosach USA. Mówi o sobie: śpię koło harleya, piję koło harleya. Motocykl jest ze mną codziennie. Zawartość szarych komórek zacieśniła się właściwie do trzech rzeczy: kobiet, rock and rolla, motorów. I psów - poprawia się - pary groźnych pitbuli.
Kiedy ubrany w strój motokrosowca Andrzej Nowak wchodzi do holu warszawskiego hotelu Forum, z recepcji witają go wybuchy śmiechu. Recepcjoniści na dzień dobry przypominają mu, jak zaskoczył o świcie poranną zmianę, wjeżdżając do hotelowego holu harleyem. Na tylnym siedzeniu siedziała półnaga blond piękność, a on najzwyczajniej w świecie zaparkował pod recepcją i poprosił o klucz do pokoju. Jak Wieniawa ze słynnej anegdoty.
- Tak było - potwierdza nie bez satysfakcji Andrzej Nowak. - Co się wtedy działo! Z początku wszyscy myśleli, że to przedstawienie. Ale ponieważ mieszkałem w apartamencie "Forum" przez trzy lata, więc sobie w końcu wszyscy przypomnieli, że mam hopla na punkcie harleyów. Tylko portierzy, gdy zobaczyli mój "towar", zdębieli.
FOT. PIOTR...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta