Droga naskróty
Ten, kto dokonuje zmian, nie może liczyć na poparcie machiny demokratycznej
Droga naskróty
MARCIN DOMINIK ZDORT
Zwyciężyliśmy w demokratycznych wyborach, przejęliśmy władzę, ale nie jesteśmy w stanie sprawnie realizować reform -- taka świadomość zaczyna towarzyszyć politykom koalicji. Po kilkuletnim zachłyśnięciu się demokracją po obaleniu komunizmu w 1989 roku następuje powolne zniechęcenie do mało wydolnego systemu i niezadowolenie z nieskutecznych mechanizmów demokratycznych.
Sfrustrowani reformatorzy
Politycy obu ugrupowań koalicyjnych zaczynają bać się się oskutek przygotowywanych przez rząd reform. Podczas spotkania klubu UW z premierem obawy polityków Unii dotyczyły po prostu losu ich mandatu poselskiego po reformie terytorialnej. Posłowie pytali, czy popierając likwidację swoich województw mają wystąpić w roli kamikadze, którzy przeforsują reformę i w ten sposób zrezygnują z szansy na reelekcję.
Narasta także obawa o polityczne skutki reformy ubezpieczeń, gdyż pierwsze pozytywne jej skutki będzie można dostrzec najprędzej za pięć lat, tymczasem niezadowolenie społeczne skumuluje się już w roku wyborczym. Stan zniechęcenia do systemu politycznego pogłębiają skuteczne weta prezydenta. Stąd coraz częstsze samoograniczanie się rządzącej koalicji, próby poszukiwania złotego środka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta