Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Większa rodzina

10 marca 1998 | Kraj | AK

IZRAEL

"Polski" kibuc imienia Bojowników Gett

Większa rodzina

ANDRZEJ KACZYńSKI

-- Widzę w kibucu bardzo wiele podobieństw do wspólnoty klasztornej -- rzekła nieoczekiwanie zakonnica, siostra Bogumiła Makowska, gdyśmy kończyli sumienne zwiedzanie Lohamei ha-Getaot, "polskiego" kibucu imienia Bojowników Gett. -- Wspólna własność, wspólna praca, wspólne życie. .. Icchak Sternberg spojrzał z uznaniem i wdzięcznością na starą kobietę w habicie; jego całodzienny przewodnicki trud nie był daremny. -- Bo "wspólnota" najtrafniej oddaje po polsku znaczenie słowa "kibuc" -- potwierdził i dodał z ulgą: -- bardzo nie lubię, jak mi się mówi, że kibuc to taki żydowski kołchoz czy sowchoz. Kołchozy to nowożytne niewolnictwo, a kibucnicy są wolnymi ludźmi. A poza tym, czy kto widział kołchoz, który by prosperował tak dobrze jak nasz kibuc?

Skąd polska zakonnica w kibucu? W ubiegłym roku w Lohamei ha-Getaot odbył się pierwszy zjazd "dzieci klasztorów", ocalonych podczas wojny w katolickich zakonach w Polsce, Francji i Belgii. Honorowym gościem była na nim osiemdziesięciopięcioletnia siostra Bogumiła Zofia Makowska ze Zgromadzenia Franciszkanek Misjonarek Maryi, która ocaliła od zagłady kilkanaścioro żydowskich dzieci.

...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1331

Spis treści
Zamów abonament