Szósty rok "lepperiady"
Radykalne metody zmusiły rząd do negocjacji
Szósty rok "lepperiady"
Andrzej Lepper i sojusznicy odnoszą ostatnio niemałe sukcesy. Po pierwsze, od miesiąca bez przerwy pojawiają się wtelewizji. Po drugie, zmusili rząd do negocjacji dotyczących skupu zbóż. Wszystko za sprawą metod, które Lepper konsekwentnie stosuje od sześciu lat.
Organizacją, spośród trzech prowadzących protesty rolników, o której było najgłośniej wostatnich latach, była "Samoobrona". Związek powstał w 1992 roku pod hasłem "Nie rzucim ziemi, skąd nasz dług" iskupiał chłopów, którzy po wolnorynkowych przemianach wpadli w pułapkę zadłużenia.
Ciekawe, że w organizacji znalazła się też spora grupa nie związanych ze wsią przedsiębiorców, którzy mieli kłopoty zkredytami bankowymi. "Samoobrona" szybko rozpoczęła działalność, którą dziennikarze ochrzcili, od nazwiska lidera związku, "lepperiadą".
Zaczęło się od okupacji Ministerstwa Rolnictwa, potem były blokady dróg wcałym kraju, marsz gwiaździsty (72 kolumny rolników dotarły zkilku stron na przedmieścia Warszawy) , demonstracja zkosami przed Sejmem, siedzibą URM i Belwederem. Podczas innej akcji obrzucili gmach W ysokiej Izby kośćmi iochłapami mięsa. Lepperowcy wylewali też gnojówkę przed warszawską...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta