Spóźnieni na niepodległość
Spóźnieni na niepodległość
Wanda Roszkowska, 1921 rok
"1 lipca wylądowało w porcie gdańskim 1300 żołnierzy i oficerów dywizyi syberyjskiej pułkownika Czumy. Są to resztki polskiej siły zbrojnej, która przez długi czas borykała się na obcej ziemi z wojskami i hordami Bolszewii. Razem z żołnierzami powróciło z Syberyi około 300 osób cywilnych" - doniósł "Tygodnik Ilustrowany" latem 1920 r.
Ze zdjęcia wbija się w nas przejmująco smutne spojrzenie sędziwego powstańca styczniowego z 1863 r. Na innym - dzieci i nauczyciele szkoły zbiorowej na statku "Jarosław", który przywiózł rozbitków. W środku, obok jenerała-porucznika Antoniego Baranowskiego, siedzi w białym, korkowym hełmie prof. Witold Orłowski - ojciec interny polskiej. Za nimi stoi szef sztabu armii, waleczny płk Skorobohaty-Jakubowski. W głębi, postacie rozmywają się i rozpływają na blaknącej fotografii niczym we mgle niepamięci. Z przodu wyraźnie wciąż jeszcze widać starszego pana obejmującego małą dziewczynkę...
- To ja stoję opierając się o kolana dziadka - mówi Wanda Roszkowska. Na zdjęciu niestety nie ma mojej matki Emilii i ojczyma, który nas wywiózł z piekła wojny i rewolucji, Juliana Krzyżanowskiego, późniejszego profesora, historyka literatury....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta