![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
My, Europejczycy
OBRAZY SPOŁECZNE
My, Europejczycy
JAKUB KARPIŃSKI
Polacy czują się Europejczykami i chcą nimi być. Upewniają nas o tym badania socjologiczne, chociaż zdajemy sobie sprawę, że Polacy różnie rozumieją polskość i Europejczycy różnie rozumieją europejskość.
Europa to czasem Europa Zachodnia, obszar związany z instytucjami europejskimi (Unią Europejską) i euroatlantyckimi (NATO). Granica między Europą Wschodnią i Zachodnią, wyraźna przed kilkunastu laty, była granicą panowania dziwnych ludzi, dziwnego prawa i dziwnej gospodarki. Granice trwają, nawet gdy ludzie przeżywają przełomy i gdy ustroje ulegają przekształceniom. Odczuwają to Niemcy, bo granica między Wschodem i Zachodem obecnie przebiega przez ich państwo. Może niektórzy czytelnicy pamiętają, że panowanie dziwności nazywało się socjalizmem lub komunizmem, mówiono, że zbudowano socjalizm i podobno byliśmy na drodze do komunizmu. Te sformułowania dorównywały mętnością temu, co oznaczały. Przed kilkunastu laty wiedziano w Polsce, że Europa Z achodnia to ta, do której trudno wyjechać. W tamtej odgraniczonej Europie trzeba było mieć specjalne pieniądze, prawdziwe, ale w Polsce trudno dostępne. Jeśli ktoś te prawdziwe pieniądze zarobił, mógł zaspokoić trochę elementarnych potrzeb, co nazywano luksusem.
W latach osiemdziesiątych pisarze i publicyści czescy i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
