Tęsknota do bulwaru
Tęsknota do bulwaru
Rzeczka nieduża, ale jednak jest.
Do tej pory Zgierz leżał pod Łodzią. W nowym tysiącleciu chce być miastem nad rzeką.
Wystarczy zerknąć na mapę, by zobaczyć, że to jednak Łódź leży pod Zgierzem - żartuje Stanisław Łodwig, wiceprezydent miasta w poprzedniej kadencji. - Zgierz dlatego się rozwinął jako miasto przemysłowe w XIX wieku, bo miał rzekę, miał wodę. Później przemysł zgierski zniszczył rzekę. Stała się ściekiem.
- Gdy przed wojną prezydent Mościcki, chemik z wykształcenia, odwiedzał zgierskie zakłady chemiczne, główny technolog "Boruty", inżynier Wincza urządził na zgierskim stawie pokazy zdalnie sterowanych modeli pływających - wspomina Tomasz Budzisz. Budziszowi, emerytowanemu naukowcowi z instytutu chemicznego przy "Borucie", opowiadał to sam Wincza. Wynika z tego, że staw miejski nie mógł być wówczas miejscem wstydliwym ani, brutalnie mówiąc, śmierdzącym.
- W "Borucie" były przed wojną osadniki. Dopiero zwycięstwo klasy robotniczej puściło ścieki na żywioł - mówi Maciej Wierzbowski z muzeum miejskiego. On sam już wspomina Bzurę w kolorach tęczy. - Rano...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta