Ktoś musiał być liderem
Ktoś musiał być liderem
FOT (C) JACEK TURCZYK PAP/CAF
Dlaczego 35 lat temu powstał Teatr STU?
KRZYSZTOF JASIŃSKI: Bo musiał, choć wtedy mieliśmy wrażenie, że jest to coś zupełnie nieważnego... Nie wierzy pani? Wcale wtedy nie myśleliśmy, że będziemy kiedyś znanym, ważnym zespołem. Byliśmy studentami szkoły teatralnej i chcieliśmy robić dobry teatr - Jan Łukowski, Wojciech Pszoniak, Olgierd Łukaszewicz, Jerzy Schejbal, Jerzy Trela, Jerzy Fedorowicz, potem Jerzy Stuhr i wielu innych.
Od początku było wiadomo, że to pan będzie liderem?
Ktoś musiał nim być. Padło na mnie, bo miałem wcześniejsze doświadczenia organizacyjne. Najpierw musiałem, a potem już chciałem, miałem swój program.
Jaki teatr chciał pan robić?
Chciałem, żeby to był teatr żywy, żeby rozpalał rumieńce na twarzach, żeby miał nowoczesną formę, żeby...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta