Najniższa z pobudek
Najniższa z pobudek
PIOTR KOWALCZYK
Obrońcy przekonywali o niewinności swych klientów
Po ponad dwóch latach procesu o zabójstwo 18-letniej Beaty S. warszawski Sąd Okręgowy wysłuchał wreszcie mów końcowych. Dla obu oskarżonych prokurator zażądał po 25 lat - nie mógł dożywocia, gdyż czyn popełniono za rządów starego kodeksu. Obrońcy przekonywali, że na ławie posadzono niewłaściwe osoby.
Zbrodnię popełniono w maju 1994 r. Po powrocie z pracy matka znalazła ciało Beaty pływające w wannie. Z ustaleniem motywu nie było problemu - z domu zginęło ok. 90 tys. dolarów i 2 kg złota. Trwające przez rok śledztwo nie przyniosło rezultatów i w końcu zostało zawieszone. Nic nie wskazywało, by...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta