Alfabet Przedwiośnia
Podzielił krytyków, czy podzieli widzów
- Alfabet "Przedwiośnia"
- Gość "Rz" Janusz Zaorski o filmie Filipa Bajona
Cezary Baryka (Mateusz Damięcki) namawia Wandę Okszyńską (Karolinę Gruszkę) do zagrania na cztery ręce "Tańców węgierskich" Liszta.
FOT. (C) MESSAGE FILM - ŁUKASZ ŁASICA
Dziś do kin trafia "Przedwiośnie" Filipa Bajona, ekranizacja powieści Stefana Żeromskiego, jednego z najważniejszych utworów literatury polskiej dwudziestego wieku. Trwający 146 minut film rozpowszechniany będzie w stu kopiach.
"Przedwiośnie" miało dwie premiery - kielecką i warszawską. Pierwsze reakcje widzów są niejednoznaczne. Podkreśla się urodę niektórych scen i dobrą grę aktorów, ale i zwraca uwagę na miejscami płytką interpretację powieści, będącej w swych najważniejszych partiach zażartym dyskursem pisarza (skrytego pod postacią Szymona Gajowca) ze swoim bohaterem. Krytykujący film nie chcą pogodzić się z przesunięciem akcentów w "Przedwiośniu", w wyniku czego z utworu silnie zaangażowanego politycznie powstało dzieło o dojrzewaniu młodego człowieka i jego wplątaniu w historię. W kontekście tych pierwszych głosów na
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta