W sobotę
W niedzielę byli do niego zaproszeni na party. Już od roku nawiązali ze sobą serdeczne stosunki sąsiedzkie. Samo to wyszło jakoś. Jego willa ostatnia pod lasem. Odległość stu metrów dzieliła ich od siebie
MAREK NOWAKOWSKI
ILUSTRACJA HANNA KOTOWSKA
Wcześniej się tutaj pobudował. Z rozmachem, pałacyk, z dwoma wieżycami, ogrodzony klinkierowym murem przykrytym gustownym daszkiem. Duża posesja z romantycznym stawem, pokrytym nenufarami, skalny ogródek, srebrne świerki. Wnętrze domostwa urządził z podobną doskonałością. Toteż standardem, wyłożonymi nakładami i urodą dwie budowle na tej ulicy były sobie równe. Jego i sąsiada pod...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta