Najważniejszy szybki zysk
Najważniejszy szybki zysk
Komentarz: Najważniejszy jest chleb
Nadzieje, że urzędowe regulacje pozwolą stworzyć w Polsce silny akcjonariat pracowniczy, okazały się płonne. Załogi, które dzięki ustawie o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw dostają za darmo nawet do 15 proc. ich akcji, zwykle najszybciej jak to możliwe wymieniają papiery na gotówkę.
W lipcu 1999 roku biura maklerskie w dawnym województwie legnickim przeżyły prawdziwe oblężenie. W kolejkach ustawili się pracownicy i emeryci KGHM, którzy po dwóch latach oczekiwania mogli sprzedać otrzymane za darmo akcje spółki. Do 48,5 tys. pracowników KGHM trafił rekordowy pakiet ok. 30 mln akcji (na osobę przypadało 301-810 walorów). Choć zarząd spółki zachęcał, aby zatrzymać akcje, dla wielu silniejsza okazała się pokusa dealerów samochodowych, którzy dla pracowników KGHM przygotowali wówczas specjalne oferty kupna aut. - Większość pracowników potraktowała to jako dodatkową wypłatę, a próby przeciwdziałania nagłemu wyzbyciu się akcji nie powiodły się - wspomina Jerzy Pietraszek, rzecznik KGHM. Jak dodaje, w rękach pracowników KGHM zostało około 1/5 wydanych im akcji. Na walnych zgromadzeniach, w których uczestniczy zwykle 20-50 osób, zjawiają się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta