Oby nie zepsuć
Oby nie zepsuć
MARIAN WSTAWSKI
Minęły ponad dwa lata od wejścia w życie ustawy o pracownikach sądów i prokuratury, ale jej realizacja wciąż napotyka różne przeszkody.
W artykule "Piechota sądownictwa" ("Rz" nr 81 z 1999 r.) na świeżo komentowałem dobrodziejstwa płynące z nowo uchwalonej ustawy, ale także jej braki, w tym nieczytelność przepisów płacowych. Wyraziłem nadzieję, iż przepisy wykonawcze w pełni urzeczywistnią cel, jaki przyświecał ustawodawcy, m.in. pozwolą przygotować profesjonalną administrację sądową zdolną podołać zwiększonym i trudnym obowiązkom.
Nie wszyscy zapewne pamiętają, że ustawa utraciła swój epizodyczny charakter w wyniku stosownej poprawki i niespotykanej jednomyślności posłów ze wszystkich ugrupowań politycznych.
Jednak w wywiadzie "Za mało środków" ("Jurysta" nr 2 z 2001 r.) minister sprawiedliwości Lech Kaczyński stwierdza: "Jest zasadą wynikającą z ustawy, która ma wprawdzie charakter incydentalny i wygasa w tym roku, że zarobki pracowników administracyjnych ustala się w zależności od wynagrodzeń...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta