Supermarkety
Supermarkety
Proponuję, by supermarkety pracowały w niedziele i święta, jednak, by ceny w nich w te dni były np. o 10 proc. wyższe niż w tygodniu. Nadwyżka zysku powinna być podzielona na dwie części: 5 proc. otrzymywaliby pracownicy tych sklepów (którzy podobno zarabiają bardzo mało, często pracując w niedziele i święta), a 5 proc. zysku właściciele mieliby obowiązek odprowadzić na specjalne konto w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej, na którym gromadzone byłyby środki na walkę z bezrobociem i opiekę społeczną.
Takie rozwiązanie w pewnym stopniu ograniczyłoby odciąganie ludzi od życia rodzinnego, o co martwi się Kościół, i ulżyłoby doli biednych, a jednocześnie nie odbierałoby wolności wyboru tym, których stać na droższe zakupy.
Wojciech Arnold, Warszawa