Na zdrowy rozum
Na zdrowy rozum
My, kulturnyj narod
"To nieprawda -- twierdzi autor kieleckiego >>Słowa Ludu<<-- że mamy uprzedzenia wobec Ruskich. Nie, my ich nawet lubimy. Najbardziej lubimy klepać ich po plecach. Wad mają dużo, ale największa z nich polega na tym, że Ruscy są ruscy".
A utor porównując polskie i rosyjskie ogłoszenia medyczne zauważył, że w Rosji najczęściej ogłaszają się lekarze pomagający ludziom wyjść z kaca, natomiast u nas przeważają oferty usług stomatologicznych i protetycznych. "Oni piją, a my próchniejemy" -- zauważa "SL". Ale autorowi nie chodzi o kaca, jakiego ma się po przełknięciu pół litra "Stolicznej", a o wielkiego kaca moralnego, w jakim żyje współczesna Rosja po postradaniu złudzeń co do swojej roli w świecie. Cytowany w felietonie Michał Epsztajn twierdzi, że Rosja "rzyga połkniętymi terytoriami, zapaskudzonymi okrawkami przyrody, skwaśniałymi ideami ojców-założycieli, a wszystko co tak rozpalało i upajało, teraz zimną masą wymiocin zalewa miejsce niedawnej uczty". My tego, niestety, nie zauważamy, szczerząc "sztuczne zęby w sztucznym uśmiechu przed zwierciadłem wymarzonej Europy. Gdy dotknie nas historyczny powiew wywołany popijacką czkawką, na rozumienie będzie za późno".
Otóż jest to możliwe, jednak z pomocą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta