Elity z przyzwoleniem
Według językoznawcy słowo "polityk" jest dziś nacechowane negatywnie
Elity z przyzwoleniem
Jerzy Sadecki
-- Ja skromny poseł ludowy, którego w salonach politycznych często uznają za niereprezentatywnego dla elit, nie podzielam poglądów, że elitami politycznymi są ludzie, którzy siadają w kawiarniach i salonach politycznych -- zapewnia poseł PSL Bogdan Pęk. Elitą są ci, którzy w wyborach parlamentarnych uzyskali przyzwolenie społeczne. Kwestionowanie tego jest nie do przyjęcia.
Ta nowa elita zdaniem posła Pęka, właśnie się krystalizuje. Prędzej czy później musi odpowiadać świadomości elektoratu. Nie da się już jednak o dtworzyć podziału elit na solidarnościowe, lewicowe i ludowe. Poseł Pęk ma na to gotowy dowód: kierownictwo SLD w sferze ekonomicznej nie jest już przecież lewicowe!
Prosto z kartki
Także dla Leszka Zielińskiego z BBWR kartka wyborcza jest podstawowym demokratycznym narzędziem wyłaniania elit. Już nie grupy interesów o tym decydują. -- Jesteśmy na początku długiej drogi. Minie jeszcze z dziesięć...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta