Stajemy się prowincją
Czy V Festiwal Unii Teatrów Europy odbędzie się w Krakowie?
Stajemy się prowincją
Z Tadeuszem Bradeckim, dyrektorem Starego Teatru w Krakowie rozmawia Elżbieta Sawicka
Dlaczego nie jestem szczęśliwy? Ponieważ scena jest okrutna i obnaża wszystko. Pomijam już niedoskonałości moje jako reżysera i jako adaptatora, ale przy o kazji festiwalu wychodzą na jaw także i nne słabości. Nasz teatr odpadł od Europy o dwie generacje, jeśli chodzi o elementarne możliwości techniczne. Nie dysponujemy nimi, ponieważ nas na nie stać. Mówię o świetle, o kostiumach, o całej stronie technicznej przedstawień. Robimy to wszystko środkami sprzed 40 lat i jest to zawstydzające. I kolejna sprawa, nieco delikatna. Otóż sądzę, że nasi aktorzy mają jednak zbyt mało -- mimo podróży -- o kazji do zobaczenia siebie w szerszym kontekście. Z powodu braku normalnego i stałego kontaktu z dokonaniami innych -- dobre zespoły europejskie do Krakowa, do Polski nie przyjeżdżają, bo nikogo na to nie stać -- nasi aktorzy coraz słabiej zdają sobie sprawę z tego, że ich styl gry bywa anachroniczny, że wymaga odkurzenia. Polski teatr w ciągu ostatnich pięciu lat zmienia się powoli w prowincję i zaścianek. Brak środków, brak subwencji, rozpadające się zespoły. .. Teatry, które przeistaczają się w maszyny do produkowania bajek i fars -- z braku pieniędzy, bo muszą zarobić na siebie. Może...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta