Tęsknota za barbarzyńcami
Nowe książki polskich autorów
Tęsknota za barbarzyńcami
Ukazały się ostatnio, niemal równolegle, dwie książki polskich autorów, i to ludzi "z nazwiskami": Witolda Zalewskiego i Filipa Bajona. I jako swoisty komentarz do tych powieści: "Rachunek naszych słabości" Andrzeja Kijowskiego, wybór tekstów z ostatniego dziesięciolecia życia zmarłego w 1985 r. krytyka, człowieka, który -- jak nad jego trumną powiedział Jan Józef Szczepański: "samym swoim życiem wśród nas, stworzył dzieło najwyższej próby: wzorzec, który pozostanie wśród godnych czci i naśladowania drogowskazów na szlaku naszej kultury".
Tekst "Pisarz i urząd" przeczytałem w jednym z pierwszych, jeszcze denaturowatych, zeszytów "Nowej" w 1977 roku. Powstał, podobno, rok wcześniej. Andrzej Kijowski wspominał w nim: "Słowo >>literat<< o twierało drzwi biur i gabinetów udzielających łask takich jak mieszkanie, samochód, darmowe leczenie w rządowych klinikach. Drukarnie biły wciąż nowe nakłady jego utworów bez względu na zapotrzebowanie rynku, a z ulewy nagród i odznaczeń spadającej co roku na >>twórców<< często dostawała mu się życiodajna kropla. Każdy aktywista, urzędnik i stróż...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta