Rozpacz szpiega (powieść)
Przyznać muszę, że ta nagła zmiana w zachowaniu Szmida przez "d" na końcu zupełnie mnie skołowała. Skołowała mnie tym bardziej, że oto otworzyły się drzwi wejściowe i kilkunastu facetów w czarnych swetrach i w kamizelkach z błyszczącymi napisami odblaskowymi "policja" wpadło nagle do kawiarni. Nie zdążyliśmy nic zjeść...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta