Dobrobyt w walce z terroryzmem
JEFFREY D. SACHS
Kiedy Franklin Roosevelt i Winston Churchill ustalali zawarte w Karcie Atlantyckiej cele, jakie mają przyświecać aliantom w drugiej wojnie światowej, mówili także o zapewnieniu całemu światu "rozwoju gospodarczego i bezpieczeństwa socjalnego". W 1941 r. Roosevelt stwierdził w swoim przemówieniu inauguracyjnym, że świat powinien się opierać na czterech wolnościach, w tym "wolności od niedostatku". Wezwał do ustanowienia takich rozwiązań ekonomicznych w skali światowej, które każdemu narodowi zapewniłyby "dostatnie i pokojowe życieŇ.
Prezydent George Bush powtórzył ostatnio wezwania przywódców z czasów drugiej wojny światowej, deklarując, że "Będziemy również zwalczać terrorystów za pomocą rozwoju gospodarczego, który zapewni wszystkim ludziom na świecie większe możliwości i da im szanse lepszego życia." Jest to cel ważny i pilny, ale jego urzeczywistnienie wymagać będzie znacznych zmian w polityce krajów bogatych, przede wszystkim zaś - w polityce samych Stanów Zjednoczonych.
Teraźniejszy świat nie oferuje wszystkim dobrobytu. Codziennie ponad miliard ludzi walczy o przetrwanie - i wielu z nich tę walkę przegrywa. Od dwóch lat jestem przewodniczącym Komisji ds. Makroekonomii i Zdrowia w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta