O politykach niepolitycznie; Zapis dla Włochów; Współczucie ironii
- Co czyta Paryż
- Zapis dla Włochów
- Bumerang CO CZYTA PARYŻ
O politykach niepolitycznie
Grzegorz Dobiecki
Reguły życia publicznego dyktowały do niedawna francuskim wydawcom, także prasowym, omijanie z daleka sfery prywatności rodzimych mężów stanu. Przynajmniej do końca sprawowania przez nich najwyższych funkcji w państwie, a jeszcze lepiej - do kresu ich dni na tym padole. Nie chodziło jedynie o to, że francuskie prawo strzeże tej strefy bardzo pieczołowicie. Istniał w tym względzie także rodzaj cichej "umowy społecznej".
Owszem, tajemnicą publiczną było podwójne życie rodzinne byłego prezydenta Francois Mitterranda, dyskretna opieka Pałacu Elizejskiego nad jego "nieoficjalną żoną" (tą oficjalną pozostawała pani Danielle) i nieślubną córką, Mazarine. O tym się wiedziało, o tym się jednak nie pisało. Z tej hipokryzji - trudno użyć innego określenia - kpili zwłaszcza Brytyjczycy, z upodobaniem tropiący wszelkie "przygody" własnych polityków z pierwszych stron gazet.
Zasady są po to, by je łamać
Zasadą było we Francji i to, że polityk, potraktowany bez specjalnej atencji przez autora książki (nawet pośmiertnie), nie wydaje (nawet zza grobu) bojowego rozkazu swoim bliskim: atakujemy przed sądem! Ale, jak się okazuje, wszelkie zasady oraz
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta