Woda w mózgu
Notatki znad Renu
Woda w mózgu
Podobno człowiek składa się w 98 procentach z wody. Z daje się, że najwięcej tej wody jest w mózgu, i to często od razu sodowej. Nosiciele tej wody w głowie, takie chodzące saturatory, rozbiegli się w 1989 roku po o kolicy zakładu w Tworkach w poszukiwaniu jednego, u niwersalnego klucza do u rządzenia świata. Większość już wróciła, wprawdzie bez klucza, ale za to z dziurką. Tą dziurką jest zaś Rosja.
O d dłuższego czasu czuję się jak Rosjanin. Gdzie się nie o brócę, jaką gazetę wezmę do ręki -- obojętnie, polską czy zagraniczną -- wszędzie to samo. Każą mi respektować interesy Rosji, rozumieć rosyjskie wrażliwości, szanować rosyjskie kompleksy, godzić się z rosyjskimi a mbicjami. Co najlepsze, od tej mojej zgody na pogodzenie się z prawem silniejszego, nazywanym -- także w zamierzchłych, nie tak wykwintnych, jak dzisiejsze, czasach -- prawem pięści, zależy, czy zostanę uznany za człowieka cywilizowanego, kulturalnego i generalnie współczesnego, czy też zdemaskowany będę jako obskurant, szowinista i zacofaniec. Wydaje się, że nie może być dla świata większego nieszczęścia, niż urażenie rosyjskiej duszy tak dotkliwe, że Rosjanie o brażą się o statecznie i nieodwołalnie, przestaną przyjmować pomoc humanitarną, nie będą brać kredytów i zakażą śpiewania romansów.
Bardzo mnie niedawno, jako Polaka,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta