Nie mamy innego wyboru
Polska wobec nowego etapu integracji europejskiej
Nie mamy innego wyboru
Jerzy Łukaszewski
Począwszy od 1989 roku kolejne rządy RP uznawały integrację naszego kraju z Unią Europejską za naczelny cel polityki zagranicznej. Było to wynikiem słusznego rozeznania i słusznej intuicji. Ktokolwiek obserwował uważnie scenę europejską na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci, nie ma wątpliwości, że powstały dwie grupy państw: czołówka, tzn. państwa tworzące UE, i reszta. Pierwsze zespoliły się nie znanymi dotąd w historii więzami współpracy i solidarności, osiągnęły ogromny postęp gospodarczy, technologiczny oraz społeczny i oddziaływują bardzo silnie nie tylko na resztę Europy, ale także na inne części świata. Drugie, nawet jeśli mają pewne powiązania gospodarcze z Unią i ciągną z nich pewne korzyści, są w gruncie rzeczy przedmiotem, a nie współaktorem przemian międzynarodowych.
Przez przypadek znalazłem się w Hiszpanii w dniu, w którym kraj ten stał się członkiem Wspólnoty (dzisiaj Unii) Europejskiej i byłem świadkiem autentycznego wielkiego święta narodowego: iluminacje, ognie sztuczne, orkiestry, oflagowane budynki, tłumy na ulicach, zbratanie ludzi w uczuciu ulgi i radości. Hiszpania prostowała plecy i cieszyła się, że przestaje być krajem wegetującym na marginesie, że uzyskuje miejsce odpowiadające jej historii i aspiracjom, że staje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta