Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Informacje

06 lutego 1995 | Gazeta | KG

Informacje

Komentarze

Katalizator zła

W Sejmie rozgrywa się prawdziwe pandemonium, spotkanie złych duchów, ogarniętych ciężkim paraliżem. Jerzy Rogala-Lewicki z Biura Parlamentarnego Unii Pracy powiedział, że jest to walka smyczka z kijem baseballowym. Sejm jest smyczkiem, a kijem prezydent.

Bardzo trafna metafora. Dodałbym tylko uwagę, że muzyka, która wychodzi spod tego smyczka, jest w bardzo złym guście.

Prezydentowi, który wczoraj odpoczywał w Gdańsku, udało się nie tylko przestraszyć posłów, ale także wyzwolić ich złe instynkty. Co prawda, kiedy minister Barbara Blida odkręciła swoją wizytówkę z sejmowej ławy, aby wziąć ją sobie na pamiątkę -- posłowie zaczęli krzyczeć: "Pani minister więcej ducha! ". Ale sami mają ducha w pogardzie. Troszczą się przede wszystkim o własne interesy, żeby nie powiedzieć o pieniądze. W ostatniej przecież chwili zmienili zapis małej konstytucji i przegłosowali, tylko przy 3 głosach przeciwnych i 4 wstrzymujących się, że parlament będzie obradował między kadencjami, jeżeli dojdzie do skrócenia kadencji. Gdyby zrobili to miesiąc wcześniej, można by mniemać, że chodzi im o ciągłość, o los kraju. Jeśli zrobili to na...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 397

Spis treści
Zamów abonament