Roldan wyrównuje rachunki
Aresztowany w Laosie były szef Gwardii Cywilnej ujawnia sekrety hiszpańskiego MSW. Opozycja żąda ustąpienia szefa tego resortu. Większość Hiszpanów opowiada się za przedterminowymi wyborami. Premier Gonzalez twierdzi, że rząd nie ma sobie nic do zarzucenia.
Roldan wyrównuje rachunki
Małgorzata Tryc-Ostrowska
Hiszpańskich socjalistów prześladuje pech. Przez moment wydawało się, że po serii nie wyjaśnionych do końca afer, bezlitośnie wykorzystywanych przez opozycję do ataków na rząd sprawującego od 1982 roku władzę Felipe Gonzaleza, nadarzyła się im sposobność podreperowania reputacji. Było nią zatrzymanie za granicą i sprowadzenie do kraju ukrywającego się od kwietnia ub. r. byłego szefa Gwardii Cywilnej Luisa Roldana oskarżanego o zagarnięcie z państwowej kasy milionów dolarów. Socjalistów podejrzewano o ułatwienie Roldanowi ucieczki w celu zamknięcia mu ust. Powrót przestępcy w kajdankach miał spowodować wzrost zaufania do rządu. Stało się inaczej.
Podejrzliwość prasy
Niezwykle zagmatwane okoliczności aresztowania Roldana (według oficjalnej wersji doszło do tego w Laosie) wzbudziły podejrzenia, że jego ekstradycja nie była ukoronowaniem działań policji i dyplomatów, ale wynikiem potajemnego paktu byłego szefa Gwardii Cywilnej z rządem. Hiszpańska prasa od początku sugerowała, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta