Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak nas widzą, jak nas piszą

22 maja 2004 | Plus Minus | SB

Z BOKU - Stefan Bratkowski

Jak nas widzą, jak nas piszą

Zachodniej gwieździe estrady nic się nie kojarzy z Polską. Nawet Chopin czy pani Curie. Ale to stara sprawa. Przez dwa blisko wieki miało Polski nie być. Pierwszy taki wyrok na nią wydał kongres wiedeński (choć car Aleksander I dał swemu Królestwu Polskiemu sporą samodzielność). Nasze powstania były dla kongresowego porządku czymś b. irytującym, ale zwykli Niemcy przechód polskich powstańców po klęsce powstania listopadowego zamienili w marsz triumfalny; lud francuski wymuszał na swoich posłach aż po rok 1848 pomoc dla polskiej Wielkiej Emigracji, i to lud Paryża podczas Wiosny Ludów demonstrował na rzecz Polski - gdyż kochał swych byłych towarzyszy broni z armii Napoleona; Niemcy potem ściągali polskich oficerów do swych powstań Wiosny Ludów, Polacy walczyli też w Wiedniu i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3233

Spis treści
Zamów abonament