Krajobraz z popiołami
Krajobraz z popiołami
Mieszkańców Lidzbarka Welskiego w powiecie działdowskim niepokoi składowisko popiołów z elektrociepłowni, usytuowane tuż obok miasta, nad podziemnym zbiornikiem wody pitnej. Zwłaszcza że nikt ich nie pytał, czy zgadzają się na takie sąsiedztwo.
(c) JAKUB DOBRZYŃSKI
IWONA TRUSEWICZ
W Welskim Parku Krajobrazowym jest nie tylko czysta rzeka Wel i piękne lasy. Jest też prywatne wyrobisko po cegielni. Codziennie ciężarówki zrzucają tu po dwieście ton popiołów z warszawskich elektrowni. Za trzy lata w wyrobisku ma być czterysta tysięcy ton popiołów. Pod nimi leży podziemny zbiornik wody pitnej, tuż za bramą - miasto Lidzbark Welski.
- Boimy się. Wszyscy nas zapewniają, że te popioły nie są szkodliwe. Ale tu nie chodzi o kilogram, który się bada w laboratorium, ale o czterysta tysięcy ton. Do tego naruszone zostało prawo, bo na terenie parku nie wolno składować żadnych odpadów - mówi Wiesław Cieślak, lidzbarski nauczyciel, radny powiatowy i inicjator zbierania podpisów przeciwników zwózki warszawskich popiołów do Lidzbarka.
W ciągu miesiąca pod żądaniem wstrzymania zwózki podpisało się tysiąc...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
