Człowiek pogranicza
Fot. ARCHIWUM
Tomas Venclova
Człowiek pogranicza
Josif Brodski nazwał go kiedyś "synem trzech literatur, i to synem wdzięcznym". Bo chociaż wiersze pisze wyłącznie po litewsku, swobodnie porusza się także po obszarach literatury polskiej i rosyjskiej.
Tłumaczył na litewski utwory Achmatowej, Brodskiego, Pasternaka i Mandelsztama, a z drugiej strony - Norwida, Szymborskiej, Herberta i swego krajana, a zarazem wielkiego przyjaciela, Czesława Miłosza. Wysoko cenione były także jego przekłady utworów Audena, Baudelaire'a, Eliota, Frosta, Jarry'ego i Joyce'a.
Języka polskiego nauczył się dość szybko i wcześnie. Nie bez znaczenia był fakt, że jego babka po kądzieli była Polką, a po polsku czytał i trochę mówił jego ojciec, znany - także jako autor słów sowieckiego hymnu Litwy - pisarz Atanas Venclova.
Tomas Venclova studiował - literaturę litewską i filologię klasyczną - na Uniwersytecie Wileńskim w latach 1954 - 1960. Uczęszczał na seminarium Jurija Łotmana w Tartu. Czytał, tak jak wielu jego przyjaciół, "całą czy prawie całą literaturę zachodnią, Prousta, Kafkę, Musila, a nawet Tomasza Manna po polsku, bo to było niedostępne na Litwie w żadnym innym języku. Kupowaliśmy te...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
