![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Polskie zdziwienie
- Mówi Kazimierz Górski
- Dobra porażka
Portugalia przegrała w Porto z Grecją 1:2, sprawiając ogromną przykrość swoim kibicom. "Fiesta we łzach"- napisała portugalska prasa.
W dniu meczu można było odnieść wrażenie, że nic innego się nie liczy. Nie ma życia poza piłką nożną. W telewizji pokazywano chyba przez dobrych kilka godzin historię udziału Portugalczyków w mistrzostwach Europy, ze szczególnym uwzględnieniem dwóch sytuacji. Pierwsza to przepiękny gol Luisa Figo, zdobyty cztery lata temu, w meczu z Anglią w Eindhoven. To się nigdy nie znudzi - Figo prowadzi piłkę od środka boiska, strzela tak, że piłka przelatuje między nogami obrońcy Tony Adamsa i wpada w okienko bramki Davida Seamana. Jak po czymś takim można zwątpić w umiejętności Figo i jego kolegów? Druga sytuacja to widok napastnika Sa Pinto, który po zdobyciu gola w meczu z Danią podczas EURO 96 w Anglii podbiega do ławki rezerwowych,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
