Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bez jednolitych przepisów

25 września 2004 | Promocyjny | DW
źródło: Nieznane

Biżuteria po 1 maja: Szlachetny rynek nie całkiem swobodny

Bez jednolitych przepisów

Sklep jubilerski Ronalda Sedlatzka W Berlinie.

(c) MACIEJ PIĄSTA

Nie sprawdziły się obawy polskich jubilerów. Po wstąpieniu do Unii Europejskiej naszego rynku wcale nie zalała biżuteryjna tandeta z krajów starej UE.

Rynek wyrobów jubilerskich i złotych, i srebrnych stale rośnie. Zwiększa się również sprzedaż wyrobów projektowanych i produkowanych przez naszych artystów, a sprzedawanych za granicą. Nie brak już polskich nazwisk, które mimo że trudne do wymówienia stały się znane w Europie Zachodniej. Sprzedaż wspiera naturalnie moda, bo na Zachodzie i w ogóle na świecie bardzo się spodobała biżuteria srebrna z bursztynem.

Po 1 maja do polskich sklepów trafiały wyroby jubilerskie ocechowane w krajach UE. Nie ma jednak mowy o żadnej masówce. Najczęściej pojawiały się pojedyncze egzemplarze, nie masowy import, a ich posiadaczami były osoby prywatne. Urzędy probiercze nie odnotowały dużego wzrostu zgłoszeń wyrobów zagranicznych, najgorętszym okresem pozostaje okres targów, ostatnio gdańskiego Jarmarku Dominikańskiego. Sprzedawcy biżuterii na tym jednym z największych jubilerskich targowisk chcą ją uwiarygodnić oficjalną próbą, ale dotyczy to...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3340

Spis treści
Zamów abonament