Pieczarki i pieniądze
Pieczarki i pieniądze
Ireneusz Nawrot, hodowca pieczarek spod Wolsztyna, dorobił się już własnej eksportowej marki, ale rozwijanie firmy utrudnia mu brak dostępu do kredytów Gospodarstwo Ogrodniczo-Pieczarkarskie Ireneusz Nawrot w Nowych Tłokach koło Wolsztyna to jeden z największych w kraju eksporterów świeżych pieczarek. I jeden z nielicznych, którzy dostarczają je pod własną marką. Jednak pomimo ewidentnych sukcesów Nawrot nie czuje się bezpiecznie. Wprawdzie ma duże zamówienia, ale trudno mu uzyskać finansowe wsparcie dla rozbudowy firmy.
Prowadzenia własnego biznesu uczył Ireneusza Nawrota ojciec. Chciał, by syn przejął gospodarstwo. On jednak po ukończeniu w 1981 roku Technikum Mechanicznego w Wolsztynie związał się z wytwarzającą rowery firmą Romet. - Nie mogłem się tam wykazać innowacyjnością, więc w 1985 roku wróciłem do rodziców - wspomina. Zajęcia w gospodarstwie łączył z pracą w zakładzie gazowniczym, a potem w Spółdzielni Inwalidów w Karpicku. Dzięki teściowi, żonie i sąsiadom wszedł w całkiem nowy biznes, z którego wtedy słynęła Wielkopolska, hodowlę pieczarek. Z pierwszego plonu uzyskał równowartość...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta