Polak mały
Polak mały
RYS. JANUSZ KAPUSTA
Kto ty jesteś? - pamiętam z dzieciństwa. - Polak mały. I tak dalej, powtarzało się słowa Władysława Bełzy ("Katechizm polskiego dziecka") w rytmie podniosłym. Jaki znak twój? Gdzie ty mieszkasz? Aż do - coś jej winien? Ta uroczysta melorecytacja ustawiła duchowy horyzont lat przedszkolnych na wysokości proporcjonalnej do mojego ówczesnego wzrostu Polaka małego. Małego, a więc patrzącego nie z lotu orła, lecz z padołu krótkich spodenek i butów, z których kupowaniem rodzice nie mogli nadążyć.
Co prawda, urodziłem się jeszcze w czasach okupacji, ale niewątpliwie "w polskiej ziemi", bo Oświęcim (wówczas Auschwitz) był miasteczkiem na tzw. Śląsku Austriackim, którego ludność (circa 70 proc.) do września 1939 r. stanowili Żydzi. Wcześniej był Oświęcim stolicą księstwa, bodaj od wieku XVI lennem biskupa krakowskiego, a po roku 1945 powiatem wyszarpywanym co rusz przez województwa katowickie i krakowskie. Ale miejsce, gdzie się urodziłem, nie ma znaczenia, skoro niebawem, jako trzyletni Polak mały, znalazłem się w Katowicach, rodzinnym mieście ojca. Wolałbym powiedzieć - i byłoby to poniekąd prawdą - że to raczej tutaj się urodziłem, a na pewno wychowałem, lecz przez co najmniej trzydzieści następnych lat stawiałem ten fakt w cieniu jakiegoś zawstydzenia. ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta