Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Mocno skomplikowany moralista

25 września 2004 | Plus Minus | BM
źródło: Nieznane

ROZMOWA Z JANUSZEM GŁOWACKIM

Mocno skomplikowany moralista

Dramaturg, prozaik i autor scenariuszy filmowych ("Rejs", "Trzeba zabić tę miłość"). Urodził się w 1938 roku; ukończył filologię polską na Uniwersytecie Warszawskim. W tygodniku "Kultura" od 1964 do 1981 roku zamieszczał felietony, których pointy szeroko komentowano w warszawskich kawiarniach. Wydał tomy opowiadań m.in. "Wirówka nonsensu", "Polowanie na muchy", "My sweet Raskolnikow" oraz minipowieści "Moc truchleje" i "Ostatni cieć". Największy rozgłos przyniosły mu sztuki teatralne: "Kopciuch", "Polowanie na karaluchy", "Fortynbras się upił", "Antygona w Nowym Jorku" i "Czwarta siostra".

(C) ALEKSANDRA LASKA

Rz: Skąd bierze się pański ironiczny stosunek do życia? To kwestia wyboru? A może z tym po prostu trzeba się urodzić?

JANUSZ GŁOWACKI: Pewnie taki charakter. A Grecy uważali, że charakter to przeznaczenie. Podobno już jako chłopiec uśmiechałem się krzywo. Przez to uznano mnie w szkole za cynika i nawet nie namawiano, żebym się zapisał do Związku Młodzieży Polskiej. A o partii to nawet nie było co marzyć. Oczywiście, moje naturalne skłonności wspomagało peerelowskie zidiocenie. Jako początkujący felietonista warszawskiej "Kultury" jeździłem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3340

Spis treści
Zamów abonament