EUROPA SIĘ BAWI
Europa, do której w maju weszliśmy, jest między innymi Europą karnawałów. Proponujemy więc dziś krótką podróż po bawiącym się kontynencie (wyjątek pozaeuropejski robimy dla Rio de Janeiro): od rozśpiewanego Kadyksu do Bazylei, w której największą atrakcją są upiorne tańce śmierci, od tonącej w kwiatach Nicei do węgierskiego Mohacza z korowodami ludzi w baranicach i chrowackiej Rijeki. Zapraszamy do uroczej, ale zatłoczonej Wenecji i do słynących z monstrualnych figur z papier maché Viareggio i Kolonii. A także do Maastricht, w którym - choć podpisano tam jeden z najważniejszych dla Europy traktatów - w karnawale królują orkiestry dęte. Do wielkiej fiesty został jeszcze co najmniej, w zależności od miejsca, miesiąc. Zdążymy spakować plecaki i walizki, i ruszyć gdzie grają, tańczą i cieszą się z bliskiego nadejścia wiosny
GES