Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak narodziły się koszmary

08 stycznia 2005 | Plus Minus | MR
źródło: Nieznane

PYTANIA O POLSKĘ Jak narodziły się koszmary Im bardziej despotyczny jest system polityczny, im więcej władzy spoczywa w rękach jednostki lub małej grupy osób, tym bardziej bogactwo skoncentrowane jest w rękach nielicznych. Tak zorganizowane społeczeństwa dzielą się na niewielu bogatych i wielu biednych. Tylko demokracja gwarantuje dostatecznie wiele swobody dla indywidualnej inicjatywy gospodarczej, która jest źródłem dobrobytu. Takie są wnioski z analizy różnic w poziomie dobrobytu między krajami Europy i Azji, sformułowane przez profesora Davida Landesa z Harvardu w książce "Poziom życia a systemy gospodarcze". (c) MIROSŁAW OWCZAREK

Zadziwiające jest to, że w oczach większości Polaków, w tym wielu polityków i publicystów, władzę w demokratycznej Rzeczpospolitej ma niewielka grupa osób, a bogactwo też jest skoncentrowane w rękach nielicznych. Czyżbyśmy żyli w despotii, w której absolutny władca Kwaśniewski, otoczony garstką dworaków, umożliwia nieokiełznane bogacenie się kilku Kulczykom i Gudzowatym? Taka teza byłaby zbyt radykalna i nawet najwięksi przeciwnicy obecnego układu władzy nigdy by się z nią nie zgodzili, być może zresztą z dumy narodowej.

Spadek po PRL

A jednak coś z tą Polską jest nie w porządku. Przy okazji afery Orlenu i prac komisji sejmowej nazwisko Jana Kulczyka było zamiennie używane z określeniem "najbogatszy Polak",...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3426

Spis treści

Ekonomia

20 mln zł zysku giełdy
Alitalia głodzi
Alka do wzięcia
Barometr Rzeczpospolitej
Boryszew kupił Impexmetal
Brakuje groszy w kasach
Będzie drewno dla Ikei
Chińskie obawy, dolarowe nadzieje
Diagnoza, a potem kontrola
Dla amatorów mocnych wrażeń
Dobre wyniki BP
Dolar ostro w górę
Droga do euro
Dwory: kontrakt ze Slovnaft
Firmy muszą wydać do 20 miliardów euro
Fortis Bank: Bujak prezesem
Gollent i Goliat
Grudzień w AF KLM
Jak na huśtawce
Klienci nie stracą
Komentarz giełdowy
Kupować firmy, budować fabryki
Mamy trzech, może być sześciu
Mniejsze zyski M&S
Możliwe spadki w Warszawie
Najważniejsze: wyróżnić się
Niemcy: mało zamówień
Niezły koks
Niskie ceny zboża i mięsa
Nowy prezes Poligrafii
OPEC: mogą być cięcia
Obniżka w SN Brussels
Odwołania nie będzie
Oświadczenie Eniro Polska
PKN podnosi ceny
PKO BP: rekord w kredytach
Pakt do reformy
Pieniądze dla polskich stoczni
Pierwszy raz na minusie
Plany PSA
Plast-Box buduje na Ukrainie
Pomóżcie Azji
Ponad 30 debiutów
Praca dla cudzoziemców
Pracownicy bronią firmy
Premia dla pierwszego
Prezesi dbają o własne interesy
Promocja w British Airways
Reklama i zdrowy rozsądek
Rewolucji nie będzie
Rynek jest, ale w teorii
SM Łowicz w Toruniu
SPÓŁKI GIEŁDOWE
Spłata zadłużenia Polski
To nie jest bonanza
UMTS z przerwą
USA: bezrobocie w 2004 r.
W reklamie też obowiązują zasady
W reklamie też obowiązują zasady
Wolny dostęp do rynku
Wstępne wyniki Crowleya
Z Malezji do Polski
Z transportu do funduszu
Złoża Jukosu dla Indii
Zamów abonament