Premia dla pierwszego
Obserwując wydarzenia na Ukrainie, nie sposób się wyzbyć porównań do 1989 roku w Polsce. Oczywiście: różny jest koloryt i temperatura wydarzeń, inny też punkt wyjścia, bo cześć drogi ku gospodarce rynkowej Ukraina już zrobiła. Ale przecież przechodzi ona w gruncie rzeczy podobny jak u nas scenariusz: oderwanie się od "socjalistycznego podziału pracy" w obozie sowieckim, przemiany własnościowe, reorientację handlu zagranicznego, restrukturyzację przedsiębiorstw i rozwarstwienie społeczne.
Gdy w 1989 w Europie Środkowej zaczęły się przełomowe zmiany, odczuwano niepewność, czy są one trwałe. Podobne są dziś nasze odczucia w stosunku do przemian na Ukrainie. Zachodnie korporacje patrzyły w 1989 roku na Polskę tak, jak dziś polskie przedsiębiorstwa patrzą na Ukrainę. Wzeszłym roku polskie firmy zainwestowały w tym kraju ponad 50 milionów dolarów. Wiele z nich ma już na Ukrainie zakłady produkcyjne. Ile zdecyduje się na znaczące dalsze inwestycje, żeby przejąć kolejne części rynku? Nie jest on wprawdzie tak dziewiczy, jak polski rynek w 1989 roku, ale w perspektywie może mieć podobny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta