![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Mężczyzna potrzebuje przede wszystkim ciszy
Ojciec Maksymilian Kozłowski: Według benedyktyńskiej zasady "Ora et labora", czyli módl się i pracuj.
Kameduli trwają tu od 400 lat. Czujecie się potrzebni?Tak. Nasze życie dotyka wiary, tego, co jest tajemnicą, i roli Kościoła w świecie. Jan Paweł II powiedział kiedyś, że zakony kontemplacyjne są "perłą bezcenną", bo ich modlitwa silnie wspiera Kościół w jego apostolskiej misji. My u Boga wypraszamy łaski dla świata.
Dużo jest takich męskich zakonów?W Polsce są jedynie kameduli, a w całym Kościele jeszcze tylko kartuzi i trapiści. Jest nas jednak niewielu, ledwie kilkunastu - tu, w Krakowie, i drugim klasztorze w Bieniszewie koło Konina. Na świecie kamedułów jest sześćdziesięciu.
Tylko?Życie w klasztorze kontemplacyjnym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
