Kościół jest dynamiczny
Jeden z największych greckich teologów prawosławnych XX w. Nikos Angelos Nissiotis napisał, że Kościół katolicki w swoich dziejach jako szczególne wydarzenie powinien traktować Sobór Watykański II. I dodał: "Prawosławni nigdy nie przeżyli w swoim Kościele tak głębokiej przemiany wewnętrznej, by wstrząsnęła nim na jakiś czas, aż po jego fundament".
Bo Kościół to rzeczywistość dynamiczna i tylko jako taką można go zrozumieć. Oznacza to, iż każdy może odnaleźć w nim swoje miejsce. I reformator, i ten, który nie widzi potrzeby przemian, byleby tylko nie wykluczał innych, a "swojej" prawdy o Kościele nie dogmatyzował. Czytając tekst prof. Jacka Bartyzela, mam wrażenie, że tak właśnie się stało.
Tęsknota za tym, co dawne i owiane nutą tajemniczości, wystarczyła mu, by uznał owo "nieznane" za najpierwotniejszą, obiektywną i jedyną prawdę o Kościele. Stąd gloryfikacja "epoki Piusów" i zgoła...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta