Szpagat postkomunistów
Niemcy: stalinowcy w kontrnatarciu, domniemany szpicel w roli męczennika
Szpagat postkomunistów
Postkomunistyczną Partię Demokratycznego Socjalizmu (PDS) dogoniła enerdowska przeszłość. Następczyni rządzącej w NRD honeckerowskiej SED znalazła się na krawędzi rozłamu, jej liderowi pali się grunt pod nogami, muskuły pręży frakcja stalinowców.
Po zjednoczeniu Niemiec PDS zajęła w byłej NRD pozycję trzeciej siły politycznej. Miała tu stabilną, posthoneckerowską bazę wyborczą, korzystała z dawnych struktur organizacyjnych SED, opierała się na żywych w tutejszej społeczności tradycjach lewicowych, w tym również marksistowskich. Trudy zjednoczeniowe, enerdowska nostalgia, zwana "ostalgią", i samobójcze gole propagandowe tradycyjnych partii kierowanych z zachodu Niemiec przysparzały PDS dodatkowych zwolenników. W Berlinie np. postkomuniści zdobyli podczas ubiegłorocznych wyborów powszechnych prawie 15 proc. głosów i na podstawie tzw....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta