Czas królobójców
W byłej Unii Demokratycznej był zbyt wielki, instynktowny szacunek dla ludzi, którzy już osiągnęli jakąś pozycję polityczną.
Czas królobójców
Rozmowa z Janem Marią Rokitą
Co właściwie dzieje się w Unii Wolności?
Cisza po burzy. .. W zasadzie.
To znaczy?
Marzec, a dokładnie przełom marca i kwietnia -- był momentem wielkich emocji dla Unii, emocji związanych z tymi dwoma kluczowymi decyzjami. To znaczy wyborem kandydata na prezydenta i wyborem szefa partii. I powiedziałbym, że teraz -- jak rozmawiam z kolegami -- większość z nich jest nastawiona na obserwację. Wszyscy stawiają sobie pytanie, czy Jacek Kuroń poradzi sobie w kampanii wyborczej. Od tego w znacznej mierze zależy stopień entuzjazmu różnych ludzi wewnątrz Unii. Wszyscy też obserwują, czy koncepcja kierowania partią przez nowego przewodniczącego Leszka Balcerowicza przyniesie potwierdzony w sondażach opinii publicznej wzrost popularności Unii.
Ani na jedno, ani na drugie pytanie nie ma w zasadzie negatywnej odpowiedzi, ale nie ma żadnych symptomów pozwalających twierdzić, że kampania wokół Jacka Kuronia w najbliższych tygodniach odniesie jakieś spektakularne sukcesy. Nie ma żadnych powodów, aby przypuszczać, iż przywództwo Balcerowicza jakościowo zmieni sytuację Unii Wolności w polskiej polityce. Choć...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta