Na dwóch brzegach rzeki
Na dwóch brzegach rzeki
Rozmowa z Jewhenem Swerstiukiem, prezesem Ukraińskiego PEN-Clubu
Jakie miejsce -- w obliczu bardzo trudnej, by nie powiedzieć katastrofalnej sytuacji gospodarczej -- zajmuje dziś na Ukrainie kultura? Czy znajduje pan jakieś analogie z sytuacją kultury w Polsce?
Jest to sytuacja nieporównywalna. Zacofanie naszego kraju odbija się na kulturze. Na domiar złego mamy na Ukrainie wciąż obecną, wciąż żywą tradycję kultury sowieckiej. Kultury bezwartościowej, służacej wyłącznie doraźnym celom ideologicznym, agitacyjnym, która jednak pozostawiła trwałe ślady w mentalności ludzkiej, w przyzwyczajeniach i wspomnieniach.
Jak powstaje zatem nowa, nie podlegająca już wpływom komunistycznym, kultura niepodległej Ukrainy?
Powiedziałbym, że samoistnie. I rośnie, w pewnych dziedzinach nadspodziewanie nawet dobrze. Myślę tu, przede wszystkim, o zespołach i chórach wykonujących narodowe pieśni ukraińskie. Trafiają do nich utalentowane dzieci, młodzież. Proszę nie zapominać, że my przez długie dziesięciolecia pozbawieni byliśmy państwowości, tępiony był nasz język, zakazane książki i pieśni. Teraz to wszystko musimy nadrabiać.
Jaki jest stan współczesnej literatury ukraińskiej? Czy pisarze mają gdzie wydawać swe książki?
Państwowe domy wydawnicze upadły, a te które przetrwały,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta