Teraz mogę być lepszy
Stanisław Soyka: Jestem o tyle staroświeckim przypadkiem, że mam za sobą regularną edukację muzyczną. Dwanaście lat uczyłem się gry na fortepianie i skrzypcach, skończyłem Akademię Muzyczną na Wydziale Kompozycji i Aranżacji. Mogę powiedzieć, że jestem fachowcem.
A u nas przeważają muzyczni dyletanci?Talent i intuicja są potrzebne, ale komponowanie przypomina architekturę, tu także obowiązują zasady. Można budować krzywą wieżę, ale ona się przewróci, jeśli nie uszanujemy praw statyki. W muzyce popularnej jest dziś wielu amatorów. Na szczęście edukacja znów jest w cenie, pojawia się grupa młodych, świetnie wykształconych artystów. W samym tylko jazzie jest Marcin Masecki, Sławek Jaskułke czy Leszek Możdżer.
Co...Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta